Brak obiektów spełniających kryteria.

Pomnik w kształcie kotwicy zdobi główne zejście na plażę w Unieściu, kawałek na wschód od przystani rybackiej. Poświęcony jest pamięci rybaków i innych “ludzi morza”, którzy w trakcie swojej pracy...
Pomnik w kształcie kotwicy zdobi główne zejście na plażę w Unieściu, kawałek na wschód od przystani rybackiej. Poświęcony jest pamięci rybaków i innych “ludzi morza”, którzy w trakcie swojej pracy...
Nie jest to zabytek - świątynię wybudowano w połowie lat ‘80 XX wieku - ale i tak warto tu zajrzeć. Np. dla tablic drogi krzyżowej, na które środki zbierali wierni turyści. Albo żeby zobaczyć figurkę Matki Bożej Tronującej, która jest wierną repliką dzieła z Montserrat w Katalonii. Ewentualnie dla poznania współczesnych trendów architektury sakralnej.
Nadmorska, rybacka miejscowość nie może obejść się bez stosownej przystani dla kutrów, Łodzie i statki rybaków. Port w Unieściu jest nieco bardziej rozbudowany niż w innych małych osadach. Ma m.in. magazyn na złowione ryby, warsztaty naprawcze czy sieciarnię. W morskiej części znajduje się także niewielki pomost - przez spacerowiczów traktowany jak typowe molo.
Sztuczne połączenie jeziora Jamno z Morzem Bałtyckim, wykopane już w 1890 r. Popularny wśród wędkarzy, kajakarzy oraz żeglarzy Jamneński Nurt ma ok. 500 metrów długości. W okolicach kanału znajdują się również pozostałości po bazie wojskowych wodolotów, które stacjonowały tutaj w latach '30 i '40 XX w. Z jeziora startowały niemieckie Dorniery i Heinkle.
Jesień jest p[piękna, o ile pogoda dopisuje bo kolorystycznie bomba! Nad morzem jest wiele do zobaczenia jesienią.
A ja myślę, że wrzesień nad morzem zawsze spoko. Nie lubię turystów i masowych uciech jak właśnie te niby "atrakcje" w formie dyskotek i innych szaleństw a wrzesień jest z roku na rok coraz cieplejszy więc uważam, że warto rezerwować wtedy urlop.
Jeśli ktoś nie lubi upałów i tłumów turystów, to jesień nad morzem może być niezłym pomysłem na urlop w Polsce.
We wrześniu nad morze? Pogięło tam kogoś? Lepiej już poczekać na listopad, na grudzień. A tak konkretnie to na sezon sztormowy na Bałtyku. Krajobrazy świetne, powietrze aż się gotuje od jodu (i reszty zdrowych minerałów),a nade wszystko można złowić sporo bursztynu. W zasadzie to nawet niepotrzebny jest specjalistyczny sprzęt, już zwykły spacer po plaży i nieco uważniejsze rozglądanie się mogą przynieść łechcący efekt w postaci dużych, ładnych bursztynowych bryłek.
A ta strzelnica z załączonych obrazków to gdzie się znajduje? Pytam, bo chciałbym trochę postrzelać do szkopów (patrząc po niemieckim kształcie hełmów i ostrzeżeniach o polu minowym) tak bezkarnie... No i oczywiście poleciłbym dziadkowi, żeby sobie trochę powspominał.